Kiedy wiosną 1539 roku Jerzy Joachim Retyk dotarł do Fromborka, miał 25 lat i był profesorem matematyki na uniwersytecie w Wittenberdze. W podróż, na którą otrzymał jeden lub dwa semestry urlopu, wyruszył jesienią 1538 roku, wiedziony ciekawością o nowej astronomii głoszonej przez Mikołaja Kopernika. Po drodze, posiadając listy polecające od swojego patrona Filipa Melanchtona, odwiedził Norymbergę, Ingolstadt i Tybingę, gdzie spotkał się z wybitnymi przedstawicielami astronomii zasięgając ich opinii o Mikołaju Koperniku i jego teoriach. Nie ma pewności czy od początku celem wyprawy Retyka były odwiedziny Kopernika, czy też dopiero odbyte rozmowy i spotkania skłoniły go do wyprawy na daleką północ. W podróży towarzyszyli mu student kartografii oraz dwaj służący. Na miejsce przybyli po 14 maja, przywożąc w prezencie 66 letniemu Kopernikowi, między innymi, nowo wydany Almagest Ptolemeusza. Młody uczony szybko pozyskał sympatię wielkiego Astronoma. W ślad za tym otrzymał dostęp do jego rękopisu i zafascynowany tym co przeczytał, napisał zwiastun – relację pierwszą – która stała się forpocztą pracy O obrotach. Niewielka książeczka Retyka ukazała się w gdańskiej oficynie Franciszka Rhodego w 1540 roku pod tytułem Narratio prima. Praca Retyka w przystępny sposób przybliżała treść głównego dzieła Kopernika De revolutionibus i cieszyła się tak dużym powodzeniem, że już w 1541 roku w Bazylei ukazało się jej kolejne wydanie (do początku lat 20. XVII wieku Narratio prima miała łącznie cztery wznowienia). Jak podkreślają specjaliści była to rzecz bez precedensu, gdy omówienie przełomowego dzieła wyprzedzało samo dzieło. Być może ten sukces sprawił, że Mikołaj Kopernik, po namowach Retyka zgodził się na publikację swojej pracy. Nastąpiło to w 1543 roku w Norymberdze w drukarni Jana Petreiusa.
Nigdy się nie dowiemy czy świat poznałby pracę Mikołaja Kopernika bez ingerencji Jerzego Joachima Retyka i jego Narratio prima. Faktem pozostaje, że w chwili spotkania Kopernika z Retykiem De revolutionibus było już skończone i przed oddaniem do drukarni wymagało tylko drobnych zmian i korekt. Wiadomo też, że wcześniej był Mikołaj Kopernik nakłaniany przez przyjaciół (min. Tidemanna Gisego) do ogłoszenia swoich odkryć, ale kierowany różnymi wątpliwościami tego nie zrobił .
Jerzy Joachim Retyk był jedynym uczniem Mikołaja Kopernika. Spędził we Fromborku dwa lata i został pierwszym na świecie kopernikologiem.
Nigdy się nie dowiemy czy świat poznałby pracę Mikołaja Kopernika bez ingerencji Jerzego Joachima Retyka i jego Narratio prima. Faktem pozostaje, że w chwili spotkania Kopernika z Retykiem De revolutionibus było już skończone i przed oddaniem do drukarni wymagało tylko drobnych zmian i korekt. Wiadomo też, że wcześniej był Mikołaj Kopernik nakłaniany przez przyjaciół (min. Tidemanna Gisego) do ogłoszenia swoich odkryć, ale kierowany różnymi wątpliwościami tego nie zrobił .
Jerzy Joachim Retyk był jedynym uczniem Mikołaja Kopernika. Spędził we Fromborku dwa lata i został pierwszym na świecie kopernikologiem.