19 czerwca 2015 roku miałem przyjemność uczestniczyć w sympozjum: Fizyka na UWr wczoraj i dziś. (1)
W pierwszej części poświęconej historii powstawania fizyki na Uniwersytecie Wrocławskim, jedynie dyrektor Instytutu Astronomii wspomniał o swoich studentach. O absolwentach nie pamiętał nikt. Pozwolę, więc sobie na garść refleksji z okresu, kiedy sam byłem studentem fizyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Miałem szczęście, a było to w latach 1973 – 79, słuchać wykładów wielu wybitnych fizyków. (2)
Wszystko zaczęło się, kiedy po skończeniu technikum mechanicznego i zdanych egzaminach wstępnych (3) zostałem jednym ze 180 studentów pierwszego roku fizyki nienauczycielskiej.
Tak duża ilość studentów sprawiała, że w niektórych salach wykładowych trzeba było dostawiać krzesła, aby nas pomieścić. Ćwiczenia odbywały się w małych, 20 osobowych, grupach. Ponieważ znalazłem się wśród osób, których nazwiska zaczynały się od S do Z miałem okazję studiować razem z Jan Sobczykiem, (4) Jerzym Stelmachem, (5) Maciejem Ziębą (6) i Pawłem Ziębą. (7) Już, jako studenci wyróżniali się błyskotliwością, czym skupiali na sobie uwagę zarówno pracowników naukowych, jak i koleżanek i kolegów. Przyszłość pokazała, że talentu nie zmarnowali, a ukończone studia pozwoliły im rozwinąć kariery w różnych obszarach życia społecznego.
Większość naszych zajęć odbywała się na ul. Przybyszewskiego na Karłowicach. Ale niektóre wykłady, na przykład z fizyki ogólnej, mieliśmy w pawilonie przy ulicy Cybulskiego, z ekonomi politycznej w Gmachu Głównym, a wychowanie fizyczne na ul. Dawida. Między zajęciami były przerwy, które pozwalały nam przemieścić się z jednych zajęć na drugie. Sprawiało to, że 6 godzinny dzień zajęć potrafił się rozciągnąć do 10 godzin. Obiady jadaliśmy w stołówkach, które znajdowały się w różnych punktach miasta. W pamięci pozostała mi jednak stołówka z ul. Szewskiej, a to dlatego, że obiady były tam naprawdę dobre. Jak pamiętam jeden posiłek kosztował wówczas około 8 – 11 złotych. Składały się na niego: zupa (w dowolnej ilości), drugie danie, kompot, pieczywo i owoce. Dla porównania z domu na miesięczny pobyt we Wrocławiu dostawałem około 2000 zł oraz słoiki. Z tego około 1500 zł pochłaniały wynajem stancji i wyżywienie. Z pozostałych pieniędzy opłacałem przejazdy oraz zakupy książek. Ceny podstawowych artykułów spożywczych wyglądały mniej więcej tak: kostka masła kosztowała 17, 50, kilogram cukru 10, 50, kilogram kiełbasy zwyczajnej 44 zł. Bilet ulgowy na tramwaj lub autobus kosztował 50 groszy.
Okres ten wspominam, jako jeden z najważniejszych w swoim życiu. Dla kogoś takiego jak ja, z małego miasta, po średniej szkole zawodowej i z rodziny bez tradycji inteligenckich było to zarówno fascynujące, jaki i trudne przedsięwzięcie. Teraz po latach zdarza mi się o tym myśleć, jako o swoistej szkole przetrwania. Najwięcej trudności sprawiło mi przebrnięcie przez III rok, kiedy musiałem zaliczyć elektrodynamikę klasyczną, mechanikę kwantową, wstęp do fizyki ciała stałego, a na dodatek II pracownię fizyczną. Szło to z trudem i trwało dwa lata, ale radość z wysiłku pozostała.
Pozostały mi też w pamięci sylwetki wielu ludzi. Nietuzinkowych, wybitnych specjalistów w swojej dziedzinie z bardzo życzliwym stosunkiem do studentów. Bardzo wiele zawdzięczam ówczesnemu dyrektorowi Instytutu Fizyki Doświadczalnej profesorowi Zbigniewowi Sidorskiemu, który uratował moje studia pozwalając mi realizować zajęcia z pracowni elektronicznej na IV roku zamiast na II. Bernarda Jancewicza, z którym miałem ćwiczenia z analizy matematycznej, uważam za swojego mistrza w pracy nauczycielskiej. I mimo, że od jego zajęć minęło ponad 40 lat doskonale pamiętam ich atmosferę i żywe dyskusje na temat konstrukcji liczb rzeczywistych.
Zupełnie nadzwyczajnie wyglądało prowadzenie badań do pracy magisterskiej w pracowni państwa Marii i Ryszarda Błaszczyszynów. Tak serdecznej i przyjacielskiej atmosfery życzyłbym każdemu studentowi.
Wiedza i umiejętności z zakresu fizyki i matematyki wyniesione ze studiów stały się podstawą mojego życia zawodowego. Od 1979 roku, czyli od momentu opuszczenia Uniwersytetu do dzisiaj uczę fizyki i matematyki, i cały czas mam z tego dużą frajdę.
(1) Migawki z Sesji
(2) Byli to między innymi: Zygmunt Galasiewicz (z fizyki statystycznej), Bronisław Rozenfeld (z fizyki jądrowej), Włodzimierz Garczyński (z mechaniki klasycznej), Bernard Jancewicz (z elektrodynamiki klasycznej), Witold Karwowski (z matematycznych metody fizyki), Stefan Mróz (z wstępu do fizyki atomu i cząsteczki), Andrzej Pękalski (z mechaniki kwantowej), Jerzy Przystawa (z teorii ciała stałego), Jan Rzewuski (z mechaniki kwantowej) i Zbigniew Sidorski (z fizyki ogólnej oraz wstępu do fizyki ciała stałego).
(3) Zestaw (I) zadań pisemnego egzaminu wstępnego z fizyki na uniwersytety w roku 1973
1. Żarówkę o mocy P = 40 W dostosowaną do napięcia U = 6 V podłączono do baterii o sile elektromotorycznej E = 6, 5 V i oporze wewnętrznym r = 0, 06. Jakie natężenie prądu przepływa przez żarówkę? Jakie ustaliło się na niej napięcie? Ile wynosi moc prądu w żarówce? Jaka jest sprawność baterii?
2. Ciało o masie m zawieszone na nieważkiej i nierozciągliwej lince zatacza okrąg w płaszczyźnie pionowej. Ile wynosi siła napinająca linkę, gdy ciało jest w najniższym punkcie toru, jeśli w momencie maksymalnego wzniesienia wypadkowa siła działająca na linkę jest równa mg ( g oznacza przyspieszenie grawitacyjne)?
3. Z punktu A jednorodnego pola magnetycznego z tą samą prędkością wylatują dwa elektrony. Kierunki tych prędkości tworzą kąt 2 . Wyznacz stosunek e/m, jeżeli wiadomo, że elektrony były przyspieszone napięciem U, a ponownie spotkały się w odległości d od punktu A. Kąt pomiędzy wektorem indukcji B a kierunkiem każdej prędkości w punkcie A wynosi – elektronu, m – masa elektronu).
4. Na podstawie przykładów fizyki jądrowej opisz znane Ci zasady zachowania.
Na podstawie: W. Góral, T. Stanisz – Tematy egzaminów wstępnych z fizyki z rozwiązaniami, PWN 1979.
(3) Zestaw (I) zadań pisemnego egzaminu wstępnego z fizyki na uniwersytety w roku 1973
1. Żarówkę o mocy P = 40 W dostosowaną do napięcia U = 6 V podłączono do baterii o sile elektromotorycznej E = 6, 5 V i oporze wewnętrznym r = 0, 06. Jakie natężenie prądu przepływa przez żarówkę? Jakie ustaliło się na niej napięcie? Ile wynosi moc prądu w żarówce? Jaka jest sprawność baterii?
2. Ciało o masie m zawieszone na nieważkiej i nierozciągliwej lince zatacza okrąg w płaszczyźnie pionowej. Ile wynosi siła napinająca linkę, gdy ciało jest w najniższym punkcie toru, jeśli w momencie maksymalnego wzniesienia wypadkowa siła działająca na linkę jest równa mg ( g oznacza przyspieszenie grawitacyjne)?
3. Z punktu A jednorodnego pola magnetycznego z tą samą prędkością wylatują dwa elektrony. Kierunki tych prędkości tworzą kąt 2 . Wyznacz stosunek e/m, jeżeli wiadomo, że elektrony były przyspieszone napięciem U, a ponownie spotkały się w odległości d od punktu A. Kąt pomiędzy wektorem indukcji B a kierunkiem każdej prędkości w punkcie A wynosi – elektronu, m – masa elektronu).
4. Na podstawie przykładów fizyki jądrowej opisz znane Ci zasady zachowania.
Na podstawie: W. Góral, T. Stanisz – Tematy egzaminów wstępnych z fizyki z rozwiązaniami, PWN 1979.
Pawilon fizyki na ul. Cybulskiego. Tutaj odbywały się pisemne egzaminy wstępne w roku 1973
(4) Profesor fizyki teoretycznej na UWr.
(5) Astrofizyk i kosmolog, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego. Zmarł w 2012 roku.
(6) Intelektualista katolicki.
(7) Wybitny nauczyciel fizyki we Wrocławiu. W 2009 roku uhonorowany przez PTF nagrodą dla wyróżniających się nauczycieli.
(4) Profesor fizyki teoretycznej na UWr.
(5) Astrofizyk i kosmolog, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego. Zmarł w 2012 roku.
(6) Intelektualista katolicki.
(7) Wybitny nauczyciel fizyki we Wrocławiu. W 2009 roku uhonorowany przez PTF nagrodą dla wyróżniających się nauczycieli.